Tupie historia, czerstwi chłopcy,
legioniści w krótkich spodniach,
o długich ramionach i wolnej woli: Gola! Gola!
Nad stadionem dach przypomina niebo
bez gawrona, dumna biało-czerwona,
Zielona! Zielona! nogi kopią słońca w światło!
Rośnie wojna, gardła wypalone drą
krwią nabiegłe wrzeciona: W mordę!
W mordę go. Wykrwawia się żółć nieskończona.
Gwałt na asfalcie, czarna śmierć.
Naelektryzowane psy szarpią kość.
Na krawędzi zamilknął ostatni kos. Gwizd kona.
_________________________
Napisał Grzegorz Trochimczuk
Iwy, 2 czerwca 2014