Zdzisław Jurkiewicz

Ułuda progu ¹
zamyka drzwi

Zasiedziałem się na dobre
w sobie
umieściłem
szkarłaty słońc
noc rozciągniętą poza świt
dni nieumarłe
zagasłe neurony śmiechu
i przekleństwa
obrócone w proch

Niesie je woda
mnie woda niesie
w miejscu nieoznaczonym
z rzeki wyodrębniam kształt
nie pamięta że oddał część
i wziął żeby trwać,
tylko płocha myśl
jak czapla albo perkozy

Im cięższe
tym lżejsze

___________________________
¹ Yves Bonnefoy

Ilustracja: Zdzisław Jurkiewicz (1931-2012)
Warszawa, 9 czerwca 2015